Zwiedzanie miejsc opuszczonych

Po roku 1989, kiedy w kraju rozpoczęła się przemiana aparatu władzy, niemało fabryk padło. Duża ilość fabryk oraz przedsiębiorstw pozostała opuszczona oraz zostawiona samej sobie. Zdawać by się mogło, że te ogromne obiekty przerwały nieodwołalnie byt… Nic bardziej mylnego! A dzięki osobom interesującym się tzw. urban exploration, czyli zwiedzaniem stref opuszczonych, którzy widzą w nich urok. wiele z nich łączy hobby oglądania z fotografią, uwieczniając na zdjęciach tajemniczy i niecodzienny nastrój tychże lokacji. Podkreślić wypada, iż nie interesują ich wyłącznie obiekty wytwórcze, ale dodatkowo wiekowe kościoły, obiekty medyczne, wille i wiele odmiennych budynków. Uczciwi poszukiwacze przygód przestrzegają parę umownych, choć istotnych zasad. W szczególności – nie niszczyć! To główna reguła, którą winni przestrzegać wielbiciele tego hobby.

Następna niepisana reguła głosi, że nie powinno zabierać ze sobą czegokolwiek z podróży, aby kolejni zwiedzający też zdołali zaznali klimatu konkretnego miejsca. Nierzadko Ci szczególni wędrowcy, błędnie obwiniani są o demolowanie obiektów. Należy zaakcentować, iż uczciwi eksploratorzy nigdy nie wchodzą do obiektów siłą oraz niczego nie kradną. Wielu eksploratorów uznaje też zwyczaj zabezpieczenia obiektów przed chuliganami. Rozchodzi się głównie o nie zdradzanie otwarcie żadnych wskazówek na temat umiejscowienia budynków. Jednakże jest grupa ludzi, które jeździ tam wyłącznie po to by zdemolować bądź rozszabrować wszystko co możliwe.

Więcej znajdziesz na: miejsca opuszczone